No to teraz odwróćmy sytuację.. Ja wielokrotnie spotkałam się z przypadkiem, że os. od razu po studiach dziękuje za elastyczna formę współpracy, gdzie spokojnie mogłaby zdobyć trochę doświadczenia. Powiedzmy mija pół roku – ona nadal tkwi w tym samym miejscu, bez umowy i pieniążków 1-ego, a ktoś, kto się zgodził na taką formę współpracy, właśnie dostaje etat i umowę na czas określony lub nieokreslony, bo zabłysnął.
Nie pisze tu oczywiście o przeciąganiu umów zlecenie w nieskończoność. Ale obserwując niektórych kandydatów można stwierdzić, że oczekują zapłaty i umowy na stałe za samo przyjście na rozmowę.
↧
Autor: Kaśka
↧